Wszystkim, którzy tu zaglądają, chcę powiedzieć, że nie zapomniałam, myślałam o Was także w tę Wielkanoc i – choć nie napisałam tego na blogu – wiele ciepłych życzeń pod Waszym adresem jest w moim sercu, popartych modlitwą.
Potrzebuję jednak trochę czasu i oddechu, bo wiele rzeczy się u mnie dzieje (przynajmniej wewnętrznie) i muszę sobie co nieco poukładać.
Więc proszę o… cierpliwość. A jak ktoś myśl serdeczną lub słowo dorzuci, a może i modlitwę, to bardzo wdzięczna będę.
Modlitwę zapewniamy, a myśli dużo ciepłych wysyłamy do Was!!! Wierna czytelniczka i jej mała Agregatka 🙂
Dziękuję!